Jednym z najczęściej zadawanych mi pytań o Gruzję jest… jak podróżować po tym kraju? Sama też szukałam podobnej informacji przed wyjazdem. Martwiłam się, że trudno będzie znaleźć odpowiedni transport, że ktoś będzie chciał nas oszukać itd. W rzeczywistości okazało się, że podróżowanie po Gruzji jest bardzo łatwe i tanie.
Loty do Gruzji
Zacznijmy jednak od początku. Jak do Gruzji dotrzeć najtaniej? Najpopularniejsze połączenia z Polski to loty WizzAir i LOTu. WizzAir oferuje bezpośrednie loty z Warszawy do Kutaisi, natomiast Polskie Linie Lotnicze – do Tbilisi. Z Warszawy do Tbilisi polecimy też Ukraińskimi Liniami z przesiadką w Kijowie i jest to najtańsza opcja, jeżeli bierzemy pod uwagę opcję z bagażem rejestrowanym (choć ta cena jest zależna od kursu dolara).
[grey_box]Polskie Linie Lotnicze LOT, Warszawa – Tbilisi: 370 zł.
Wizz Air, Warszawa – Kutaisi: 359 zł.
Ukraińskie Linie Lotnicze, Warszawa – Kijów – Tbilisi: 87 USD [/grey_box]
Powyższe ceny dotyczą podróży w jedną stronę, wyszukane na stronach wspomnianych linii lotniczych (styczeń 2016).
Transport miejski w Tbilisi
Transport publiczny w stolicy Gruzji, Tbilisi, jest rozbudowany. Są tu autobusy, mikrobusy (tzw. marszrutki), metro i kolejka linowa. Nie jestem pewna, czy funkcjonują bilety papierowe (podobno w autobusach tak), bo posługiwałam się kartą miejską prepaid (na zdjęciu: biała). Kartę taką można kupić (koszt w 2015 r. – 2 lari, czyli ok. 3,50zł) na dowolnej stacji metro i kolejki linowej, doładować dowolną kwotą i potem odbijać w specjalnym urządzeniu po wejściu do pojazdu lub przed wejściem do metra.
Metro ma dwie linie i jest to najwygodniejszy transport do dworca kolejowego oraz autobusowego (Didube). Pierwszym moim wrażeniem po wejściu na stację metra przy ulicy Rustaveli w centrum było „wow, ale głęboko!”. Tym bardziej zaskakująca jest część trasy przebiegająca na powierzchni ziemi. Na każdej stacji przy wejściu do metra jest pracownik, który pilnuje porządku i (jeżeli pytany po rosyjsku) może pomóc znaleźć drogę lub kierunek.
Po Tbilisi poruszaliśmy się pieszo (i metrem), dlatego nie miałam okazji skorzystać z autobusów i marszrutek, ale jeździ ich po mieście bardzo dużo. Marszrutka staje na żądanie (można wsiąść/wysiąść nie tylko na przystankach), autobusy zatrzymują się, rzecz jasna, na przystankach.
Do sieci transportu publicznego w Tbilisi zalicza się też kolejkę linową na wzgórze z pomnikiem Matki Gruzji. Jest to miejsce warte odwiedzenia ze względu na piękny widok. Kolejka linowa startuje z drugiej strony rzeki i unosi pasażerów nad dachami miasta. Przejażdżka funikularem, który kursuje do parku rozrywki na wzgórzu po drugiej stronie miasta, wymaga zakupu na miejscu innej karty prepaid, ale jest ona również niedroga (na zdjęciu: zielona karta).
Transport międzymiastowy
W Gruzji mieliśmy okazję pojechać w góry, do Kazbegi (oficjalna obecna nazwa to Stepancminda) oraz nad morze do Batumi. I, przy okazji, przetestowaliśmy różne formy transportu międzymiastowego: samochód prywatny, rozklekotaną marszrutkę oraz pociąg (1 i 2 klasę).
Na dworcu Didube można złapać autobus/marszrutkę w zasadzie do dowolnego miasta Gruzji. Są też „taksówkarze”, którzy oferują przejazd samochodem prywatnym. Tak poznaliśmy m.in. Beso z Kazbegi. Cena za przejazd była niewiele wyższa od ceny biletu na marszrutkę na tej trasie, a mogliśmy się zatrzymać na obiad i w kilku najbardziej malowniczych miejscach po drodze. Z gór do Tbilisi wracaliśmy marszrutką i była to przejażdżka w stylu rajdowym.
Z Tbilisi do Batumi pojechaliśmy pociągiem w drugiej klasie, natomiast z Batumi do Tbilisi w pierwszej klasie, która była niewiele droższa od drugiej. Różnica komfortu również nie była znacząca. Bilety sprawdzane są przy wejściu, a w pociągu są dostępne automaty ze słodyczami i kawą oraz bezpłatny internet.
W górach są miejsca, gdzie nic zmotoryzowanego poza samochodami terenowymi z napędem na 4 koła nie dojedzie, dlatego planując wynajem auta warto wybrać właśnie takie. Na przykład w Tuszetii drogi w ogóle są rzadkością, przez co jest to idealny kierunek dla miłośników pieszych, konnych i off roadowych wędrówek.
Spakować się i… w drogę!
[grey_box]Podobne tematy: O czym warto pamiętać, wyruszając w podróż samochodem? >> || Droga jest celem >>[/grey_box]