[youtube http://www.youtube.com/watch?v=_YFk4b6yeX4&w=900&h=28]
W Gdańsku takie miejsca, jak to powyżej lubią nazywać „dzielnicami wstydu”. W Wyspie Spichrzów dopatrują się afrontu, planują jakieś makabryły ze szkła i metalu, że niby ładnie i współcześnie. Skrzyżowanie przy Bałtyckiej przebudowali, w celu rozładowania ruchu, mówią, ale ten „obcy”, co tam powstał, to coś okropnego. Odnogi „obcego” wychodzą na powierzchnię ziemi wzdłuż Słowackiego, betonowe zjazdy, szare to i smutne jakieś.
Jedna perełka jeszcze stoi. Kilka budynków, opuszczonych i zamkniętych tuż przy nieszczęsnej trasie Słowackiego. Część z nich ma być wyburzona, podobno jedynie płot uznano za zabytkowy i zostanie przeniesiony gdzie indziej (oby nie na złom). Cudowne miejsce, mam nadzieję uda mi się jeszcze tam wkraść z lepszym sprzętem, zanim wszystko zostanie zrównane z ziemią.
AKTUALIZACJA: Miasto Gdańsk na twitterze ćwierknęło, że budynki ze zdjęć jednak są wpisane do rejestru zabytków.